środa, 10 grudnia 2014

Green Pharmacy, krem do rąk odżywczy, nawilżający o zapachu róży.


Zacznę od tego, że uwielbiam tą serię :) najpierw poznałam masło, później peeling, więc jak przy okazji zakupów w Naturze zobaczyłam ten krem, musiałam go mieć.

Krem ma 100 ml, zapłaciłam za niego jakieś 3-4 zł.


Krem jest ma zabezpieczenie, więc mamy pewność, że nikt przed nami go nie otwierał.


Producent obiecuje odżywienie, nawilżenie i wygładzenie. Zgadzam się z tym, ale dodałabym tam słowo "lekkie", wtedy byłoby zgodniej z prawdą. Krem nawilża lekko i na chwilę. Szybko się wchłania, więc jest odpowiedni do używania w trakcie dnia, ale kto oczekuje porządnej dawki nawilżenia, ten będzie zawiedziony. Przy bardzo suchej skórze się nie sprawdzi.

Jednym słowem, to dobry krem na niezbyt suche dłonie, do używania na co dzień.

poniedziałek, 8 grudnia 2014

Zakupy listopadowe


Avon, płyn do kąpieli orchidea & malina.
Cudooownie pachnie :) 

Joanna, żel do golenia.

Bourois, HM 51 i róż 16 rose coup de foudre - z promocji rossmannowej. Nie planowałam niczego kupić, ale że znalazłam nieotwierany HM, to szukałam czegoś do pary. Zakup tego różu planowałam od dłuższego czasu, nie wiedziałam jaki kolor wybrać, ale 16 okazał się idealny :)

Ziaja, wazelina biała.


Luksja, żele pod prysznic - były w biedronce, 9,99 za zestaw.


Avon:
- matowa szminka Matte Rose
- doskonałość absolutna Tender Mauve - opakowanie paskudne, ale szminka ładna
- matowa Matte Melon


Dove, żel pod prysznic ogórek & zielona herbata.

Dove, żel pod prysznic creme mousse.

Lirene, City Matt, 203 jasny.

Avon, pędzel do różu.


Neutrogena, skoncentrowany krem do rąk. Najlepszy na zimę, potrafi zregenerować nawet strasznie przesuszone ręce.

Classic Collection, 110 "zapach podobny do Donna Karan Black Cashmere".
Odkąd rok/dwa lata temu przeczytałam recenzje tego zapachu na Wizażu, musiałam go poznać. Niestety jest nie do kupienia, chyba że ktoś chce wydać paręset złotych na butelkę 30 ml na allegro - a na allegro cały czas wystawione są te same butelki, nie wiem od ilu lat są na allegro, a nie chciałabym wydać tylu pieniędzy na coś zwietrzałego... Tą roletkę znalazłam na allegro za grosze. Myślę, że kupię jeszcze kilka(naście) :D PRZEZAJEBIŚCIE BOSKI zapach <3 na pewno oryginał pachnie troszkę inaczej, ale ta roletka jest cudowna. Jeżeli intuicja, po przeczytaniu recenzji tego zapachu, mówi Wam, że to może być Wasz zapach, kupujcie w ciemno :)

niedziela, 7 grudnia 2014

Denko listopadowe


Wszystkie produkty ze zdjęcia lubię i używam ich regularnie :)

Joanna Naturia, odżywka z pokrzywą i zieloną herbatą.
Najczęściej używam jej w lato przez przyjemny, orzeźwiający zapach.

Listerine, płyn do płukania jamy ustnej.
Używam różnych wersji, jeszcze nie trafiłam na taką, której bym nie polubiła.

C-thru, Emerald.
Jeden z moich ulubionych zapachów.

Isana, zmywacz.
Najlepszy jaki znam.


Joanna, żel do golenia.
Używam regularnie.

Alterra, szampon sensitiv.
Dobrze myje, ale nie jest tak delikatny jak Hipp, więc wróciłam do Hippa.

Palmolive, żel pod prysznic o zapachu orchidei.
Śliczny zapach! Lubię żele Palmolive, bo nie wysuszają mi skóry, więc kupię ponownie :)

Joanna Naturia, szampon z pokrzywą i zieloną herbatą.
Mój błąd. Kupiłam bo lubię odżywkę. Pomyślałam, że będzie fajny na lato, ale podrażniał mi skórę głowy. W każdym razie plus za zapach.

Luksja lush, żel pod prysznic dragon fruit.
Miałam go chyba z gazety. Fajny zapach, nie wysusza, jednak żałuję, że nie można już kupić żeli Luksji z serii fruity, tam były fantastyczne zapachy :)

No i to tyle. Krótko i zwięźle ;)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...